Wszyscy mówią o karykaturze PRL jako głównym nośniku 'Misia' i głównym czynniku, dzięki którym film odniósł taki sukces. A ja powiem, że oczywiście, racja w tym jest, ale dlaczego nikt nie zauważa tej wymyślonej przez Bareję genialnej intrygi, której nie powstydziłby się sam Ritchie! Przecież jakby nie świetny i...

Mnie osobiście:
"- No, długo jeszcze będziecie siedzieć?! - Piętnaście lat, ale będę apelował!"

"- Widzisz synku? tak wygląda baleron. - Ahaa."

"- Nie ma takiego miasta – Londyn! Jest Lądek, Lądek-Zdrój, tak...
- Ale Londyn – miasto w Anglii.
- To co mi pan nic nie mówi?!"

"Moja żona Zofia"

Witam. A co sądzicie o następnych filmach z "Ochuckim" w rolach głównych? "Rozmowy kontrolowane" są OK, ale "Ryś" to jakaś porażka...

To cudowny film....,który nigdy mi się nie znudzi....oglądałam go wiele razy ...może z 10....i za każdym razem tak samo się śmiałam....
Dla mnie ta komedia ma10/10....

no właśnie... ale. Film jest pełen kultowych dialogów i inteligentnych żartów, wiec każdemu kto nie oglądał (jesli jest ktoś taki?!) polecam ten film, tym bardziej, że często wykorzystuje się z niego pewne cytaty typu "łubudubu" czy "motyla noga" więc warto być zorientowanym skąd one pochodzą :). No ale, odnoszę...

A o kultowości świadczy m.in. prosty fakt - ile fraz i cytatów wchodzi do potocznej mowy - z Misia co drugi, a z 20 "komedii" lat 2002 - 2012 razem wzięych może z 5. Oczywiscie różni :mądrale" chcą się wyróżnić krytykując coś, o czym wiadomo, że jest świetne (bo zbyt wielu ludziom o najróżniejszym wykształceniu i...

Film jest ponadczasowy właśnie dlatego,że z głupotą i niefrasobliwością spotykam się także dziś.Co mam wrażenie,że jest to niekończąca się opowieść o naszym narodzie i jego skłonnościach do kombinacji. Ponadczasowy: Polaków portert własny. Nie wstydzę się tacy jesteśmy. Nie M jak Miłość nie Na Wspólnej tylko Miś.Nawet...

Te czasy i filmy już nie wrócą:)

A o kultowości świadczy m.in. prosty fakt - ile fraz i cytatów wchodzi do potocznej mowy - z Misia co drugi, a z 20 "komedii" lat 2002 - 2012 razem wzięych może z 5. Oczywiscie różni :mądrale" chcą się wyróżnić krytykując coś, o czym wiadomo, że jest świetne (bo zbyt wielu ludziom o najróżniejszym wykształceniu i...

Wracając kiedyś z meczu autokarem zatrzymaliśmy się na stacji benzynowej gdzie doszło do "promocji". Po przyjeździe policji trzeba było oddać zniknięte towary, jednak właściciel stacji przez dłuższy czas się domagał, żeby mu oddać jeszcze coś i jeszcze coś, i jeszcze coś. W pewnym momencie jeden z pasażerów nie...

Zawsze ilekroć oglądam zakończenie filmu. Chodzi o scenę w której „starszy” pan tłumaczy dlaczego córka nie może nazywać się „Tradycja” (czym jest tradycja) oraz scena po upadku „misia” Zastanawia mnie „gdzie byli cenzorzy” I jak TO „puścili” TO czego nie puścili?

Śmieszy ludzi starszych i w średnim wieku, dla młodzieży już nudny, może nie zrozumiały.Oglądałem go w ciekawym gronie: dziadkowie, rodzice i dzieci.
Rodzice jak i dziadkowie płakali prawie ze śmiechu dzieci siedziały w kompletnej ciszy.
Cóż dla mnie należącego poniekąd jeszcze do grupy najmłodszej był to zlepek...

1. W momencie kiedy Rysiek prosi Hochwandera o znalezienie sobowtóra sam jeszcze nie wpadł na pomysł, żeby Stasiek ożenił się z Olą i żeby zabrać mu paszport, sugeruje to scena późniejsza kiedy Rysiek spotyka się z grubą i starą Ireną. Dopiero później wpada na pomysł zabrania paszportu Stanisławowi! Po co tak więc...

Czy mógłby mi ktoś wyjaśnić przesłanie ostatniej sceny? Próbowałem to interpretować na wiele
sposobów, ale zawsze chciałem swoje przemyślenia z kimś skonfrontować. Nigdy mi sie to
niestety nie udało. Udało im się przechytrzyć nie tylko cenzurę, ale również i mnie :P

"...no bo tradycją nazwać niczego nie możesz.
I nie możesz uchwałą specjalną zarządzić, ani jej ustanowić.
Kto inaczej sądzi, świeci jak zgasła świeczka na słonecznym dworze.
Tradycja, to dąb, który tysiąc lat rósł w górę ...
Niech nikt kiełka małego z dębem nie przymierza !
Tradycja naszych dziejów jest warownym...

znacie inne filmy tak pełne PRLowskiego absurdu jak Miś? kiedyś parę widziałam, ale już mi umknęły tytuły, a odświeżyłabym sobie temat.

Irusi ... 0v0

Misia obejrzałam poraz pierwszy dopiero teraz. Urodziłam się w latach 80, bardzo lubię stare komedie: Poszukiwany, poszukiwana; Nie ma róży bez ognia; Kogel - mogel (ulubiony), ale Miś mi się nie spodobał. Doceniam "kultowość", najbardziej za teksty, ale film mnie nie bawi. Myślę że to albo z tego powodu że obejrzałam...

No i kolejny klasyk polskiej kinematografii nadrobiony. Po raz kolejny muszę przyznać, że się nie zawiodłem i bawiłem się naprawdę wyśmienicie. Jest to kolejna stara polska komedia z masą scen oraz dialogów, które bawią niemiłosiernie. Ja się pytam dlaczego dzisiaj takich filmów nie kręcą u nas.