Nawet gdy miał kilka zdań do powiedzenia, robił z tego rolę. Dziś do takich rzeczy zatrudnia się chyba elektryka, który akurat nie ma co robić na planie.
Dla mnie za to jest niezapomniana i nieśmiertelna rola podkładającego głos - co na filmwebie nie jest wymienione (skandal !!!) - w kultowej czechosłowackiej kreskówce "Z MCHU I PAPROCI". Pan Zygmunt podkładał głos za Żwirka lub Muchomorka.