PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=896}

Miś

7,8 340 554
oceny
7,8 10 1 340554
8,2 39
ocen krytyków
Miś
powrót do forum filmu Miś

Jednych młodych ludzi ten film śmieszy innych nuży. Ja to doskonale rozumiem. Moje dzieciństwo i młodość przypadły na okres PRL. Przez mgłę pamiętam nawet Władysława Gomułkę jako pierwszego sekretarza PZPR. Przeżyłem całą dekadę gierkowską, ,,Solidarność" , stan wojenny itd. Myślę, że ludzie interesujący się najnowszą historią Polski zdają sobie z absurdów życia w PRL-u, oraz różnorakich niedogodności związanych z tzw. chwilowym brakiem towarów na rynku, który to chwilowy brak miał charakter ciągły. Był np. w PRL-u taki okres, że w całej Polsce w restauracjach nie było normalnych ziemniaków, a puree ziemniaczane, kto o tym wie uśmiechnie się przy tekście w barze ,,Apis" -Nie ma puree ze smalcem, z dżemem są puree. Potężne problemy w zaopatrzeniu w opał (za węglem stało się w kolejkach nawet całą noc, a nawet i dłużej) zaowocowały tekstem palacza: - Jest zima to musi być zimno - czy wówczas kiedy odpalał papierosa od papierosa - Czy ja palę, ja cały czas palę. Wiadomo też , że często ludzie pomagali sobie z opałem załatwiając wegiel u znajomego palacza. Albo zakup wódki w kotłowni był nielegalnym handlem spowodowany tym, że w sklepie wódkę można było kupić tylko od 13-ej do 18-tej. Oczywiście często płaciło się za flaszkę zegarkami na melinie,a więc szuflada pełna zegarków, to był fakt. Jak się chciało pić, a nie było kasy, a zegarek był dużo droższy od butelki wódki. Dzisiaj niektórzy mogą tego nie rozumieć i twierdzenie, że jest to film minionej generacji w okresie zapełnionych sklepowych półek ma sens. Wparwdzie łyżki na łańcuchach to duża przesada, ale mój kolega jadł kiedyś w barze dworcowym PKP zupę łyżką z malutką przewierconą dziurką w środku, miało to zabezpieczyć bar przed kradzieżą łyżek. Do dzisiaj sie śmieje, że musiał szybko jeść aby jak najmniej zupy uciekało mu na powrót do talerza . Dlatego warto przyjąć argumenty tych, którym się film podobał jak i tych, którzy być może go po prostu nie rozumieją, nie piszę o wątku tyczącym się pieniędzy w londyńskim banku bo to był tylko pretekst do pokazania absurdów dla niektórych juz dzisiaj niezrozumiałych. Cała intryga opiera się przecież na dzisiaj powszechnie dostępnym paszporcie. Wówczas otrzymanie paszportu graniczyło z cudem, no i jak ma zrozumieć ktoś kto zawsze trzymał paszport w szufladzie tekst piosenki ,,Żadnych kartek ja w twoim paszporcie, byś był ze mną, wyrywać nie muszę." Prawdziwe i trudno może być zrozumiałe współcześnie napomnienie milicjanta, że należy paszport jak najszybciej oddać, tak oddać, bo paszport to było albo wyróżnienie władzy, albo się go załatwiało wymyślając różnorakie preteksty. Wszystko po to aby załatwić paszport, którego obecnie, załatwienie nie stanowi problemu. Te powyższe argumenty pozwalają mi rozumieć tych widzów przyznających mu niskie oceny. Dla mnie to film z czasów młodości dlatego oceniam go na 10.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones