Jak można fascynować się filmem, który de facto nie ma żadnej fabuły, lecz składa się z odrębnych, nie mających ze sobą związku scenek!? Co jest w tym takiego pociągającego? Moim zdaniem nic. Oczywiście, po 1989 roku różni ,,mędrcy" zaczeli wmawiać opinni publicznej, że ,,Miś" i inne tego typu nieudane produkcje, stanowi satyrę na PRL, a co za tym idzie- ich zdaniem- powinnien być wynoszony na piedestał! Groteska i bzdura! To co napisano w recenzji, o piętnowaniu absurdów Polski Ludowej jest samo w sobie absurdem! ,,Miś" wogle nie pokazuje absurdów minionej epoki, lecz jedynie rzeczywiście kuriozalne, ale NIEREALANE SCENKI. Jak ktoś mający coś pod sufitem może uwierzyć, iż w izbie celnej ważono Polaków wracających do kraju, i gdy okazywało się, że stracili na wadze musieli zapłacić karę finasnową! Przecież to totalna bzdura! I to ma być śmieszne!? Przecież to jest irytujące. A scena na planie filmowym, gdy zamiast królika, wykorzystano ucharakteryzowanego na niego kota?! Żałosne! Po za tym świat ukazany w gniocie wyraźnie odbiega od rzeczywistości! PRL oczywiście nie był kolorowy, ale też nie był szary, i brudny jak to zostało ukazane! Bohaterowie są beznadziejni i zamiast śmieszyć wkurzają. Zresztą wogóle nie lubię filmów późniejszego Barei, które mnie strasznie drażnią. Chamstwo, absurdy, brak sensownej fabuły to ich cechy! Dno!
Jak ktos kot wystawia erotycznym filmom 10 ??!!!! moze byc obiektywny i Casablance i Ostatniemu Mohikaninowi daje 1 ??!!!!! Idz człowieku sie tu wiecej nie pokazuj !!!!!
sam się nie pokazuj! Casablanca jest wybietnie nudnym filmem dlatego oceniłem go na 1, a Ostatni Mohikanin to gniot ze skrajnie niespójną i nielogiczną fabułą! A co do 10 to wystawiałem je ogromnej ilości filmów nie tylko tym, o których Ty wspomniałeś. Po prostu daję albo 1 albo 10, żeby w jak największym stopniu wpłynąć na uśrednioną ocenę.
Pozdrawiam
A "Kobieta-Kot"? Ogarnij się. Ja rozumiem, gdyby ktoś zarzucił Barei brak warsztatu, co byłoby uzasadnione. Ale atakowanie poczucia humoru w ten sposób? TAK, WSZYSCY WIEMY, ŻE NIKT NIE WAŻYŁ LUDZI W IZBIE CELNEJ, ALE ABSURD POLEGA M.IN. NA TYM, ŻE PRZERYSOWUJE SIĘ PEWNE SYTUACJE BY NAPIĘTNOWAĆ (WYŚMIAĆ) ZJAWISKA. Skoro nie rozumiesz tak prostego faktu, to nie ma o czym rozmawiać.
bodo1983 ma rację co do tego filmu. Mnie on po prostu zanudził ;/
A Miodowe lata to jeden z lepszych polskich seriali komediowych ;)
Masz rację obejrzyj sobie Miodowe Lata albo Rodzinę zastępczą.Facet masz za cęta poczucia humoru
No naprawde mam za centa poczucie humoru bo lubię Świat według Bundych, akademie policyjną i więszkość komedii z Leslie Nielsenem :)
A więc ty też masz za centa poczucie humoru haha
Drogi Autorze Tematu! Wydaje mi się, że Pana post to zwykła prowokacja. Albo po prostu Pan nie dorósł do porządnych filmów. Pozdrawiam :))
P.S. Proszę mi wytłumaczyć człowieku dlaczego dajesz jeden takim filmom jak Dirty Dancing, Władca Pierścieni czy Ojciec Chrzestny! Przecież Ojciec Chrzestny to jest kultowy film! Owszem, rozumiem, że ten film mógł Ci się wydawać nudny, mi też się średnio podobał, ale z szacunku do twórców zamiast dawać 1 po prostu w ogóle nie oceniałam. No i Mel Gibson chyba tez zasłużył na coś lepszego niż 1 :))
Szanowny Panie! Nie wystawiłem 1 filmowi Ojciec Chrzestny, którego część bardzo mi się podobała, zarówno za fabułę jak i zdjęcia. Niestety nie mogłem obejrzeć go całego więc zrezygnowałem z wystawienia jakiejkowliek oceny. Postawiłem natomiast PAŁĘ ,,Ojcy Chrzesnemu- częśc trzecia" który jest po prostu fatalny.
bodo. Przy filmach czasem trzeba pomyslec.
Casablanca to film z lat 40. Kiedys ludzi bardzo podniecal, to ze jest juz stary to nie oznacza ze mozna dawac mu 10. Trzeba sie zastanowic ja kten filmy by sie przyjelo zyjac w tamtej epoce. Oczywiste jest ze tego rodzaju filmy sa juz dosc stare i patetyczne. Ale zeby dawac albo 1 albo 10....coz trzeba byc nieszczesliwym czlowiekiem. Zauwazylem ze jezeli film zmusza do myslenia lub jest dlugi to pan bodo daje 1. Co moze Lowca Jeleni tez dostanie 1 ? Moze Pluton ? A moze Czas Apokalipsy ? Przeciez to najwieksza tandeta ! Miodowe Lata sa przeciez lepsze.
Bodo 1983 Napisał: jakiemu filmowi, który daje do myślenia, bądź jest długi wystawiłem ,,1"?
,,Pan Tadeusz" czy ,,Casablanka" z genialną i ponadczasową grą aktorską.
Panie bodo chyba panu trzeba coś wytłumaczyć:
"Wiesz co robi ten miś ? On odpowiada żywotnym potrzebom całego
społeczeństwa. To jest miś na skalę naszych możliwości. Ty wiesz, co my
robimy tym misiem ? My otwieramy oczy niedowiarkom. Patrzcie - mówimy -
to nasze, przez nas wykonane i to nie jest nasze ostatnie słowo i nikt
nie ma prawa się przyczepić, bo to jest miś społeczny, w oparciu o sześć
instytucji, który sobie zgnije, do jesieni na świeżym powietrzu i co się
wtedy zrobi ?
Hochwander: Protokół zniszczenia? ?
Miś: Prawdziwe pieniądze zarabia się tylko na drogich, słomianych
inwestycjach. "
Bodo człowieku - dobrze się czujesz?
Czy w Akademii Policyjnej jest przedstawione wszystko zgodnie z prawdą?
"Miś" to komedia, a nie dokument! Tu wszystkie absurdy dnia codziennego tamtych czasów są ogromnie wyolbrzymione, zmyślone... i tak dalej - co będę się rozwodził. Scena na lotnisku jest po prostu śmieszna - nie prawdziwa.
Tylko za PRL-u mógł powstać taki film - obejrzyj sobie "Rysia" :/ To dopiero ... niedobry film. ;)
Jak dla mnie jeden z najlepszych filmów w ogóle!! 10/10
A tak poważnie - to jest prowokacja, czy jesteś debilem? (nikogo nie chcę tu urazić)
Aha - jak to "nie ma fabuły"? Oglądałeś w ogóle ten film?
Wszystkie sceny są przecież ze sobą powiązane - chodzi o to, że Ryszard Ochucki (tak to się pisze?) chce wyjechać do Londynu, żeby zgarnąć kasę, a jego żona chce tego samego. BRAVO BAREJA! Dziś sięjuż takich filmów nie kręci - to dzisiaj są "głupkowate" komedie typu e=mc2 (choć "Chłopaki nie płaczą bardzo lubię ;))
...czyli wciągnęła go fabyła "mody na sukces", nie było w Misiu, znalazł w "Modzie na Sukces".
Karykatura. Znasz taki długi wyraz? Właśnie. Bareja w Misiu ukazuje życie w czasach Polski Ludowej w formie
karykatury. Absurdy życia codziennego są silnie wyolbrzymione po to, aby pokazać jakie męczące było życie w
czasach, kiedy beznadzieja i bezsens przytłaczały z jednej strony, a z drugiej ludzie, którzy cały czas działali
na zasadzie "każdy orze jak może".
Misiowi akurat mniej niż 9 bym nie dał. Dlaczego nie 10? Fabuła jest rzeczywiście bardzo cienka, ale z uwagi
na to, że nie jest ona najważniejszym apektem tego filmu, więcej punktów nie obetnę za nią.
Chwilunia stary, ale chyba nie skumałeś tego filmu, mnie nikt nie wmawiał że to kultowy film i nie wiem czy tak jest, następnie chciałbym ci powiedzieć że ironia zazwyczaj ma rolę taką by przeistaczać fakty ale nie w takim stopniu aby nie mieć z nimi związku i tak jest w tym filmie. Oczywistym jest fakt, że nikt nikogo nie ważył na granicy (daj spokój), ale faktem oczywistym jest to że obywatele mieli cholerne problemy by się przeprawić przez Odrę. W innych scenach które opisałeś wynika iż PRL był po prostu kamuflowaniem prawdy (kot zamiast zająca, dorośli zamiast dzieci do naganki). Bohaterowie są przecież żywcem przerysowani z czasów PRL-owskich.
Nazwanie tego filmu dnem jest dla mnie ciosem i profanacją.
idż sie leczyć fajansie, zasrany prowokator, takich powinni topić przy urodzeniu
To profanacja to policzek w twarz dla całej ekipy !!
Od koncepcji to tu jestem JA !!
Po prostu z jakichś przyczyn (IQ, spostrzegawczość, bystrość, nie wiem, nie wnikam) nie zrozumiałeś trochę trzeba przyznać zawiłej fabuły, której nie powstydziłby się żaden scenarzysta. Miś śmieszy cały czas, a Bundy? Jest tam choć jedna scena, prócz głupich min, htóre śmieszą niemowlaków, jak się do nich mówi?
LUDZIE NIE ODPISUJCIE TUTAJ TEMU KOLESIOWI.PO CO MA JEGO WYPOWIEDŹ BYĆ NA PIERWSZYM MIEJSCU.
te "scenki" to właśnie to co najlepsze w tym filmie , mnie film zabija jest mistrz i to "Proszę" tej panienki w mlecznym to już jest klasyk
Film ma wyrazista i spójną fabułę, żadna scena nie jest przypadkowa, a co do tych mędrców wmawiających opinii publicznej, po 1989 roku różni ,,mędrcy" zaczęli wmawiać opinni publicznej, że ,,Miś" i inne tego typu nieudane produkcje, stanowi satyrę na PRL, a co za tym idzie- ich zdaniem- powinien być wynoszony na piedestał! Groteska i bzdura! " To jest film innego pokolenia, po wprowadzeniu go na ekrany kina były dosłownie szturmowane,a młodzież zaczęła mówić ,,Misiem". Ten film nieomal natychmiast stał się kultowy. Można powiedzieć, że publiczność dosłownie padała ze śmiechu. Ale to jest film nie dla każdego. Prawdopodobnie kiedy moje pokolenie odejdzie z tego świata ten film przestanie być zrozumiały, skoro dzisiaj już tak jest. Oglądałem go ponad 20-cia a może ze 30-ci lub 40-ci razy, ani razy mi się nie znudził,bawi ciągle tak samo.Myślę, że jeszcze obejrzę go nieraz. Otworzyłem wcześniej wątek, w którym tłumaczyłem pewne realia ówczesnej epoki przedstawione w tym filmie. Aby zrozumieć więcej musiałbyś go przeczytać. Pozdrawiam.