o wiele lepsze niż Smarzowskiego, z każdym oglądaniem doceniam kunszt reżysera, którego raczej nie lubię, Wesela Smarzowskiego nie mogę obejrzeć drugi raz, wiem co będzie, tutaj za każdym oglądaniem coś nowego wychwycę, wczoraj zrozumiałam dlaczego niedoszła panna młoda wraca...
a "Wokół nas bałagan i ..w nas, jak można żyć?"-oto sens tego filmu.To ostatnie pytanie jest pointą dzieła Zanussiego, wypowiada je idąca po lesie z Lilką Dorota, nieomal jedyna porządkująca bałagan. Wstrząsające, jak ten film jest ponadczasowy, jakby nakręcony wczoraj, bo to samo lekceważenie zasad, wartości,...
Fantastyczny film. Pokaz schyłku propagandy sukcesu i moralnego bankructwa PRL-owskich elit. Beznadziejny bunt młodych którzy tłamszeni przez system sami powoli stają się tacy ja ci którymi jeszcze niedawno się brzydzili. Temat filmu typowy dla Zanussiego ale wartka fabuła bez przynudzania jak w innych filmach tego...
Zaskakująco trafna groteska opowiadająca o zderzeniu różnych kultur, konfliktach interesów w rodzinie a nawet między klasami. Wszystko to mamy okazję zobaczyć podczas przyjęcia weselnego, gdzie niezrozumienie między osobami z różnych środowisk prowadzi do jednego wielkiego bałaganu.
Oglądało się to bardzo przyjemnie,...
Według mnie jeleń w finale to nie żaden jelonek którego nasze bohaterki spotykają w czasie spaceru tylko coś a la chrześcijańskie objawienie - symbol wyższych wartości, świata do którego dostęp mają tylko wybrani najbardziej wartościowi ludzie. Jelenia nie spotykają jakieś przypadkowe osoby tylko dwie kobiety , które w...
więcej....wczesnego Zanussiego, ale ten film, w przeciwieństwie do "Constansu", oceniam negatywnie, jest w nim coś takiego sztucznego, naciąganego, co sprawia, że nie wierzę w sytuację w nim przedstawioną... może Zanussi nie czuje groteski, wolę gdy jest całkowicie na serio i realistyczny, wtedy jest sobą. Szczególnie...
Pragnę poznać wykonawcę utworów, które pojawiają się w scenie tańca w czasie wesela w willi. Domyślam się iż jest to score napisany specjalnie do tego filmu, tak że może być trudno to ustalić. Niemniej jednak liczę na pomoc.
W ostatniej scenie jest jeleń, co on ma symbolizować?
Dręczy mnie to już parę dni, może chodzi o widza??:)
Litery i układ napisów są w czołówce filmu zróżnicowane. Można nawet powiedzieć, że panuje pewien bałagan. Każde nazwisko pisane jest inną czcionką, konsekwentnie pierwsze litery nie trzymają linii z resztą liter nazwisk i imion. Kursywa przeplata się z wytłuszczaniem. Przypadek? Dawno przestałem wierzyć, że w filmach...
więcejUwielbiam takie filmy kończysz oglądać film i wtedy dopiero zaczynasz czuć film. Szału
nie ma, ale film godny polecenia. Ironicznie ukazuje nasze przywary, które ze zmiana
systemy dalej pozostały. Piękna ostatnia scena w lesie i pytanie "Jak milczeć?" właśnie
jak? chodź film na to pytanie nie odpowiada to dobrze,...
Spotkanie z reżyserem odbędzie się 30 maja (niedziela) o godzinie 18.00 w Kinie Studyjnym Sfinks (Kraków oś. Górali 5). Po spotkaniu artysta będzie podpisywał swoją książkę "Zanussi-Przemiany", która ukazała się z okazji 70. rocznicy urodzin. Odbędzie się także pokaz filmu K. Zanussiego pt. „Kontrakt”. Serdecznie...
jeden z najlepszych filmów Zanussiego,portret środowiska "ludzi ustawionych" ,zanik moralności,kult pieniądza i posiadania a nie bycia.Nawet ci którzy są inni muszą sie godzić na życie w układach.Najmocniejsza scena to chyba ta z panem "co wszystko może" .
Bardzo dobry, solidny i poruszający film. Bez zbędnego patosu i umoralniania. Napięcie wzrastało z każdą sceną, a najlepsza była właśnie scena końcowa. To może lepiej pomilczymy?
Zanussi jakiego jeszcze nie widziałem. "Kontrakt", to nie jest filozoficzny dyskurs, znany z "Iluminacji", "Struktury kryształu" czy "Suplementu". Reżyserowi w tym filmie bliżej do socjologa, aniżeli do filozofa. Bohaterem czyni bowiem określoną grupę społeczną - tzw. inteligencję - a następnie, nieco groteskowo i...