Nocą na pustej ulicy taksówka potrąciła człowieka. Przestraszony kierowca uciekł. Kiedy poszkodowanego znajduje policja, ten już nie żyje. Rozpoczyna się śledztwo. Okazuje się, że ofiarą jest sfrustrowany nauczyciel z miejscowej szkoły. Dochodzenie staje się ciągiem retrospekcji, rzucających światło na okoliczności śmierci pedagoga. Rozpoczyna się opowieść o dwóch nastolatkach - Świętym (Paweł Fesołowicz) i Snajperze (Jacek Pałucha).
Mogę się jedynie domyślać, że większość z tych którzy piszą negatywne komentarze odnośnie
tego filmu, nie znała realiów lat w których film powstał. Miałem to szczęście, że byłem bardzo
zbliżony wiekiem do dwójki główny bohaterów "Balangi" w roku 1993. Dziś z rozrzewnieniem
powracam do tamtych lat i tego filmu,...
jakis miesiac temu ogladajac futro myslalem ze to jest dno. Balanga pokazala ze dno ma sie dobrze i jest tam wiecej takich cudownych filmow. Nic tutaj nie trzyma sie kupy. Wlasciwie kupa jest jedyna rzecza jakiej w tej produkcji kamera nie pokazala. Cala reszta jak juz ktos pisal jest. Film jak dla mnie jest kompletnie...
więcejBalnga jest filmem z przeslaniem i to jest duzy atut filmu.Podobal mnie sie najbardziej Maciej Kozlowski a szczegolnie jego tekst Nie smakuja panu hanburgery? Po zechlej rybie bym sie lepiej czuł.Musze przyznac ze Balanga jest za krotka a szkoda.
Od tego co się tu czyta! To ja jestem taki głupi i mam kompletnie spaczony gust bo nie widzę w tym filmie absolutnie nic co mogło by jakkolwiek zachwycać. Jedyny smaczek to Muniek na początku i muzyka, ale to nie jest wystarczający powód aby to obejrzeć, no chyba że jako przykład "jak nie powinno się robić filmów" albo...
więcej